Nie przepadam za obchodami świąt przynajmniej jak to teraz bywa, są to bardziej obchody świąt sprzedaży które zaczynają się już w listopadzie, przez miesiąc naganiają nas jak zwierzynę na polowaniu byśmy przejedli w 3 dni ciężko zarobione pieniążki a w styczniu.... zęby w tynk....
a kolędy? a oczekiwanie?.....tylko raz przeżyłam takie prawdziwe święta, może dlatego, że sama je przygotowałam, że czekałam.....i na prawdę się cieszyłam...
mimo wszystko życzę wszystkim takich świąt by zmieniły coś w ich życiu na lepsze
2 komentarze:
....dobrych Świąt Rebeko.....spokojnych.....
...cieszę się,że też wystartowałaś w konkursie :)...
Prześlij komentarz