Minęło sporo czasu od ostatniej sesji, może zbyt dużo...Dziś w willi Lenza zjawiła się Agnieszka-na niej zawsze można polegać. W pięknej lecz coraz bardziej podupadającej willi wybrudziliśmy się radośnie we trójkę wraz z Rafałem :) dziękuję za spotkanie a Panu ochroniarzowi za kawę.
cdn
1 komentarz:
Bardzo ładnie, z klimatem i magicznie :)
Prześlij komentarz