niedziela, 29 kwietnia 2012

nie-zapominajki


niestety ale będzie seria ;)
nie wiem jak to się fachowo nazywa czy low key czy inaczej (GIF może podpowie) ale ja to nazywam "portretami z cienia" i uwielbiam.... Zawsze przy moich mocnych domowych zachodach słońca próbuję się ratować RAW-ami czyli u mnie NEF-ami bo to najbezpieczniejszy sposób na przepalenia...

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

GiF podpowiada ;) Oj dużo by można dyskutować na ten temat... Utarło się, niestety nie do końca słusznie, że low key to określenie zdjęć ciemnych, ze słabym światłem tylko lekko rysującym ale to tylko część prawdy. Technika ta jest stosowana (a przynajmniej była) do fotografowania ciemnych scen, ciemnych przedmiotów z minimalnym niezbędnym do ich wydobycia czasem naświetlania. W tym wypadku (Jasna buzia, jasne włosy, jasna sukienka) więc raczej nie... To raczej tylno-boczne światło konturowe ;) ale fotka bardzo fajna. Pozdrawiam upalnie!

Rebeca/candemila pisze...

oj to dobrze,że już wiem co lubię a lubię "boczne światło konturowe" :)dzięki a tak przy okazji to może mi powiesz przy zapisywaniu rawów na jpg tworzą się pliki xmp -może głupio to zabrzmi ale po co to?
ps.
u nas ciut już chłodniejszy wiatr ale było 29 stopni

Anonimowy pisze...

"Tylno-boczne" ;) Extensible Metadata Platform (XMP) to plik zawierający metadane pliku. Poza tym zawiera wszystkie Twoje ustawienia wykonane przy "wywoływaniu" nefa, ponieważ sam nef nadal pozostaje dziewiczy. Gdy ponownie wczytasz "negatyw" wszystkie wprowadzone zmiany podczytują się z pliku xmp.

Rebeca/candemila pisze...

dzięki :) "o jaki ty jesteś mądry";)

Anonimowy pisze...

To wszystko tylko kwestia stażu ;)

Pierre BOYER pisze...

Superbe....

Pierre

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...